PLFA

W sobotę, 4 maja o godz. 16:00 w Bydgoszczy, miejscowi Łucznicy podejmą Dukes Ząbki dla których będzie to pierwszy mecz w ramach European Super League. Po dwóch wysokich zwycięstwach, podopieczni Mateusza Marciniaka, są jednymi z faworytów do mistrzostwa. Czy goście z podwarszawskich Ząbek będą w stanie im zagrozić?

Gospodarz: KS Bydgoszcz Archers (2-0)
Gość: Dukes Ząbki (0-0)
Data i godzina: 4 maja, godz. 16:00
Stadion: Stadion Miejski, ul. Słowiańska 7, Bydgoszcz
Liga: European Super League (Dywizja Topliga)
Bilety: 5 zł

Po trzech kolejkach zmagań w Toplidze do gry wkraczają podopieczni Phillipa Dillona z Ząbek. Klub, który

swoją nazwą nawiązuje do tradycji Warsaw Dukes oraz Monarchs Ząbki, pragnie wreszcie zaistnieć na zdecydowanie dłuższy okres czasu na sportowej mapie futbolu amerykańskiego, aniżeli jej poprzednicy. Potencjał i forma drużyny owiana jest tajemnicą, ponieważ do tej pory nie informowała o żadnych wzmocnieniach, a i też nikt nie oglądał ich jeszcze w starciu z nieznajomym rywalem. Gdy jednak spojrzymy na pełen skład, dostępny na stronie internetowej, można zauważyć mieszankę młodości i doświadczenia. Wielu zawodników to prawdziwi weterani polskich boisk (Marcin Łojewski, Paweł Gajc, Marcin Jodłowski czy Maciej Król) i to z pewnością oni będą stanowić o sile podwarszawskiego zespołu. Dodatkowym atutem drużyny jest z pewnością zagraniczny sztab trenerski, który tworzą Phillip Dillon – trener główny, legenda polskich boisk oraz, od niedawna, Makis Criss Kyrkos, który jest odpowiedzialny za pracę z korpusem linebackerów. Całość uzupełnia Paweł Adamczyk – do niedawna aktywny zawodnik drużyny Dukes, który opiekuje się grupą defensive backs.

Istotnym argumentem w trakcie sezonu z pewnością będzie połączenie sił z inną podwarszawską drużyną – w składzie Dukes na aktualny sezon znajdzie się prawie 10ciu zawodników Red Raiders Grójec. Mimo, że są to głównie debiutanci – z pewnością entuzjazm do gry będzie idealnym uzupełnieniem doświadczonego korpusu weteranów.

- Ciężko przepracowaliśmy ostatnie miesiące zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym przy odbudowie marki Dukes w polskim świecie futbolu amerykańskiego. Naszym celem jest rozgrywanie meczy, zdobywanie i wyrównywanie doświadczeń oraz poprawa naszej gry z meczu na mecz – komentuje Philip Dillon.

Poza odbudową drużyny na bazie byłych zawodników Dukes oraz Monarchs, zespół aktywnie pozyskiwał zawodników w okresie przygotowawczym. Kluczowymi zawodnikami z krajowego podwórka będą z pewnością Maciej Karpiński (tight end) czy Jakub Kapuściński – Bernatek (linebacker). Dodatkowo zespół uzupełniają wzmocnienia zagraniczne. Jedną z kluczowych postaci będzie z pewnością Čaglar "Charlie" Başak?n grający na pozycji safety. Do niedawna zawodnik ten bronił barw drużyny Akdeniz Heroes.

W ofensywnie z pewnością jednym z głównych atutów drużyny będzie Jeffrey Jr. Thompson, który w tym sezonie wystąpi na pozycji skrzydłowego oraz drugiego rozgrywającego. Wtórować mu będą Gabriel Kłosowicz pozyskany z sąsiedniej drużyny Warszawskich Orłów, oraz Marcin Łojewski i Maciej Król – weterani z 10 letnim doświadczeniem.

Pierwszy sprawdzian do najłatwiejszych należeć nie będzie, bowiem przyjdzie im się zmierzyć z zespołem, który do tej pory absolutnie dominuje. Dwie wygrane, blisko 100 zdobytych punktów przy żadnych straconych. Kierowani przez niekwestionowanego lidera, mentora, legendę polskich boisk – Luke’a Zetazate, który perfekcyjnie czyta ustawienie defensywy, z którą ma okazje rywalizować, przez co niemal w każdej serii ofensywnej jest nie do zatrzymania.

Mimo wszystko Archers nadal mają co poprawiać. Zbyt niska konsekwentność na linii wznowienia oraz brak wykończenia niektórych akcji, które często ważą o sukcesie w seriach ofensywnych czy defensywnych, pozwalając rywalom odbudować własne. Również braki w dyscyplinie, które niekiedy skutkowały karami meczowymi. To wszystko detale, które dla przeciętnego kibica są często niewidoczne, jednak dla trenerów najistotniejsze.

W najbliższy weekend zabraknie dwóch kontuzjowanych zawodników: linebackera Rafała Czerwińskiego oraz defensywnego liniowego Wojciecha Stochmala. Tych zastąpią, odpowiednio, Mateusz Żelazny oraz Adam Izydorczyk.

- Dukes Ząbki do tej pory nie rozegrało żadnego meczu, więc taktycznie musieliśmy się przygotować pod ich styl gry jaki naucza trener Phillip Dillon. Nie zależnie od tego jak wyglądała przed sezonem ta drużyna, podchodzimy do tego spotkania bardzo rozważnie i z chłodną głową. Mimo kontuzji jakie nas dotykają między czasie, główny trzon na tym nie ucierpiał. Z każdej lekcji jaka nas spotka na pewno wyciągniemy szybko wnioski i poprawimy swoje błędy. Tymczasem zachęcam wszystkich w majówkowy weekend do wsparcia naszej drużyny i kibicowania w nadchodzącym spotkaniu. – zapowiada i zachęca Mateusz Marciniak, trener główny KS Bydgoszcz Archers.

- Cieszymy się z rozpoczęcia sezonu – komentuje Maciej Karpiński, tight end drużyny Dukes. Wierzę w swoją drużynę. Chcemy pokazać, że da się odbudować drużynę i powrócić do marki o tak pozytywnej historii w polskim świecie futbolu amerykańskiego. Wierzymy, że nam się to uda – dodaje.